Mecz na szczycie dla Stali Rzeszów

Mecz na szczycie dla Stali Rzeszów

Stal Rzeszów – Beniaminek Krosno 4:1 (3:1)

Bramki dla Stali: Misiek Musik x2 ; Kacper "Karczu" Karcz i kapitano Kacper " Pasiak" Paśko

Bramka dla Beniaminka: Krystian Jarosz

Jak przystało na mecz Lidera z wiceliderem- mecz stał na wysokim poziomie piłkarskim.

Relacja trenera Beniaminka Krosno:

Beniaminek Krosno: Szymon Skrzęta – Oskar Cierpiak, Patryk Słowik, Szymon Górka – Antek Kozubal, Kacper Zygmunt – Mateusz Szafran, Patryk Winiarski, Krystian Jarosz oraz Mateusz Niedziałkowski, Kacper Bolanowski, Szymon Serwiński, Aleksander Gazda, Jakub Matłosz. Trener Grzegorz Raus. Kierownik drużyny: Marek Bolanowski.

Grzegorz Raus (trener Beniaminka U-12): „Gratuluję zwycięstwa drużynie Stali Rzeszów i trenerowi Głodowskiemu. Ten mecz był z mojej perspektywy trochę „dziwny”. Przygotowywaliśmy się do niego starannie na wieczornym treningu w poniedziałek. Fajnie weszliśmy w spotkanie, które kontrolowaliśmy stwarzając sobie w pierwszych minutach raz po raz świetne okazję. Jedną wykorzystaliśmy, ale sędzia gola nie uznał. Drugie piętnaście minut pierwszej połowy należało do Stali. Posiadanie piłki wydaje się, że po naszej stronie, ale to rywal był konkretny w działaniu. Talent kolegów ze Stali i nasza mniejsza niż zwykle agresywność w defensywie spowodowała, że straciliśmy trzy bramki, a samej końcówce „Skrzętuski”obronił karnego! To był słaby okres naszej gry. W drugiej połowie zachowaliśmy spokój i naprawdę liczyliśmy na bramki i zwycięstwo. Taki sam obrót sprawy. Może trochę mniej okazji na gole, ale były. Mamy inicjatywę i więcej z gry. I znowu to samo, drugie piętnaście minut słabsze w naszym wykonaniu, a Stal Rzeszów to wykorzystuje. Paradoksalnie ten mecz mnie cieszy. Wyciągniemy odpowiednie wnioski i będziemy jako cały Beniaminek lepsi. Analizę video spotkania przeprowadzi Mateusz Knap. Poproszę o raport z meczu trenerów współpracujących Waldka i Karola, którzy oglądali spotkanie. Tak czy inaczej nie zmieniliśmy sposobu i stylu gry i z tego jestem dumny. Tego się trzymamy. Chłopaki mięli dziś gorsze momenty i popełniali zbyt proste błędy w defensywie. A przecież z Igloopolem ci sami chłopcy byli praktycznie bezbłędni. To piłka młodzieżowa. W ofensywie zabrakło konkretów, szczególnie w pierwszej części meczu. To nie zmienia faktu, że szczerze gratuluję drużynie Stali zwycięstwa. Dziś to oni mają więcej powodów do radości. Ta I liga podkarpacka jest naprawdę wymagająca i podkreśla to każdy trener z rocznika 2004. My trenerzy jak i zawodnicy oraz kibice oczekujemy z niecierpliwością tych spotkań i to jest bardzo pozytywne. Futbol powinien dawać radość. Mamy fajnych kibiców, liczyłem dziś, tak jak cała drużyna, że w trudnym trochę nas wesprą dopingiem tak jak w Stalowej Woli. Chłopaki się z tym dobrze czują bo o tym rozmawiamy. Tak sobie właśnie myślę, że jak ktoś ma grać z tych chłopców na super poziomie, a fajnie żeby może tak się kiedyś stało, to wtedy ludzi na trybunach jest dużo i trzeba sobie z tym radzić. A podpowiedzi trenera wówczas nie mają aż takiej mocy. Także to dla mnie i wszystkich trenerów Beniaminka i nie tylko kolejny temat do działania. Uczmy się wszyscy cały czas!”

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości